V Maraton Wyszehradzki odbył się w niedzielę, 20 czerwca. Meta w Rytrze skąpana była w deszczu, ale uczestnikom biegu na dystansie ponad 42 km to wręcz pomagało.
Nasi druhowie wzięli udział w zabezpieczeniu odcinka drogi przez który odbywał się bieg.
Trochę o maratonie:
Impreza w tym roku ma mały jubileusz. Wielbiciele długiego biegu spotkali się przy polsko-słowackiej granicy już po raz piąty.
Trasa biegnie z Wyżnych Rużbachów do Rytra. Uznawana jest za jedną z najtrudniejszych tras maratońskich. Końcowy wynik najlepszego zawodnika i tak mógł wzbudzić wielki szacunek. Viktor Rogovoj z Ukrainy przybiegł na metę z czasem 2:35:10.
Maraton Wyszehradzki jest maratonem ocenianym wśród biegaczy jako jeden z najtrudniejszych, ale najpiękniejszych w Europie Środkowej - mówi Marek Tokarczyk, dyrektor Visegrad Maraton. - Co rok przyjeżdża do nas grupa zawodników, którzy robią u nas debiut maratoński.
Klasyfikacja końcowa zawodów ułożyła się następująco:
Miejsce pierwsze zajął Viktor Rogovoj z Ukrainy, z czasem 2:35:10.
Na drugim miejscu uplasował się Krzysztof Bartkiewicz z Torunia. Jego licznik zatrzymał się na 2:36:04.
Trzecie miejsce przypadło w udziale Eduardowi Hapakowi, występującemu w barwach Mszany Dolnej. Jego czas to 2:36:21.
Najszybszą kobietą okazała się Nataliia Malaia z Ukrainy z wynikiem 3:11:52.
Nasi druhowie zabezpieczający maraton:
Szambelan Janusz, Wojtarowicz Stanisław, Klimek Elżbieta, Klimek Mateusz, Śpiewak Marcin